Mieszkańcy dbający o dzielnicowy rynek
WYZWANIE:
Jak włączyć mieszkańców-właścicieli prywatnych przestrzeni w okolicy kochłowickiego centrum w planowanie zmiany na „rynku” tak, aby możliwe było stworzenie z ich udziałem wielofunkcyjnej przestrzeni, odpowiadające na różnorodne potrzeby jej użytkowników?
OPIS
Miasto Ruda Śląska składa się z 11 dzielnic, jest miastem mocno policentrycznym. Każda z dzielnic do dziś w zasadzie zachowała swoją odrębność przestrzenną, historyczną, mieszkańcy często bardzo podkreślają swoje przywiązanie do dzielnicy. Kochłowice są jedną z południowych dzielnic miasta Rudy Śląskiej, lokowaną na miejscu starszej osady, stąd jej charakterystyczny układ przestrzenny (okolnica przechodząca w wielodrożnicę). Obecnie, w centralnej części Kochłowic funkcjonuje układ komunikacyjny o dużym natężeniu ruchu, wraz z trzema przystankami autobusowymi. Cała ta przestrzeń jest od wielu lat potocznie nazywana rynkiem, jednak faktycznie w rzeczywistości funkcjonuje tam jedynie niewielki skwer przed Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes. Ponadto, w sercu tej przestrzeni, zlokalizowano kilka sklepów, lokali usługowych oraz obiekty mieszkalne, głównie jedno- lub kilkurodzinne. Pomimo to, brakuje przestrzeni publicznych w kochłowickim centrum, czyli de facto brakuje rynku na „rynku”, z którego mogliby korzystać różni użytkownicy: piesi, mieszkańcy, turyści, wierni, pielgrzymi oraz osoby korzystające z komunikacji miejskiej. Brakuje dla nich wielofunkcyjnej przestrzeni publicznej, miejsca do spędzania czasu — wolnego lub niezbędnego do pobytu tu — np. wypicia kawy, oczekiwania na autobus, itp. Równocześnie przemieszczają się tędy przy różnych okazjach strumienie pieszych — mieszkańców, użytkowników komunikacji publicznej poruszających się pomiędzy przystankami, rozmieszczonymi po przeciwległych krańcach rynku. A wierni, pielgrzymi, goście, turyści korzystają w zasadzie z drogi publicznej, ponieważ brakuje w tej części przestrzeni wyłączonej z ruchu. Aby stworzyć taką przestrzeń równocześnie niezbędne jest uspokojeniu ruchu drogowego — zwłaszcza w godzinach szczytu wokół rynku tworzą się samochodowe zatory.
Problemem na tym etapie nie jest jednak tylko kwestia zaplanowania wielofunkcyjnej przestrzeni. Zanim bowiem rozpoczną się jakiekolwiek prace koncepcyjne i projektowe po stronie miasta, trzeba skutecznie zaangażować w ten proces mieszkańców centrum, bez których realizacja jakichkolwiek zmian w tej przestrzeni nie jest możliwa. Mieszkańcy ci to bowiem także właściciele przestrzeni znajdującej się w opisanym powyżej centrum. Dlatego tak ważny, a właściwie kluczowy będzie ich udział nie tylko od strony koncepcyjnej, ale także zaangażowanie ich prywatnej przestrzeni. Dla skutecznej realizacji projektu niezbędne jest bowiem podzielenie się tą przestrzenią jednak bez skomplikowanych procedur zakupu nieruchomości i przy jednoczesnym czerpaniu korzyści z tego. Na ich terenie mogłyby być ulokowane np. drobne usługi, handel i gastronomia, ale też przestrzeń publiczna, ławki, zieleń, mała architektura.
Miasto Ruda Śląska składa się z 11 dzielnic, jest miastem mocno policentrycznym. Każda z dzielnic do dziś w zasadzie zachowała swoją odrębność przestrzenną, historyczną, mieszkańcy często bardzo podkreślają swoje przywiązanie do dzielnicy. Kochłowice są jedną z południowych dzielnic miasta Rudy Śląskiej, lokowaną na miejscu starszej osady, stąd jej charakterystyczny układ przestrzenny (okolnica przechodząca w wielodrożnicę). Obecnie, w centralnej części Kochłowic funkcjonuje układ komunikacyjny o dużym natężeniu ruchu, wraz z trzema przystankami autobusowymi. Cała ta przestrzeń jest od wielu lat potocznie nazywana rynkiem, jednak faktycznie w rzeczywistości funkcjonuje tam jedynie niewielki skwer przed Sanktuarium Matki Bożej z Lourdes. Ponadto, w sercu tej przestrzeni zlokalizowano kila sklepów, lokali usługowych oraz obiekty mieszkalne, głównie jedno- lub kilkurodzinne. Pomimo to, brakuje przestrzeni publicznych w kochłowickim centrum, czyli de facto brakuje rynku na „rynku”, z którego mogliby korzystać różni użytkownicy: piesi, mieszkańcy, turyści, wierni, pielgrzymi oraz osoby korzystające z komunikacji miejskiej. Brakuje dla nich wielofunkcyjnej przestrzeni publicznej, miejsca do spędzania czasu — wolnego lub niezbędnego do pobytu tu — np. wypicia kawy, oczekiwania na autobus, itp. Równocześnie przemieszczają się tędy przy różnych okazjach strumienie pieszych — mieszkańców, użytkowników komunikacji publicznej poruszających się pomiędzy przystankami, rozmieszczonymi po przeciwległych krańcach rynku. A wierni, pielgrzymi, goście, turyści korzystają w zasadzie z drogi publicznej, ponieważ brakuje w tej części przestrzeni wyłączonej z ruchu. Aby stworzyć taką przestrzeń równocześnie niezbędne jest uspokojeniu ruchu drogowego — zwłaszcza w godzinach szczytu wokół rynku tworzą się samochodowe zatory.
Problemem na tym etapie nie jest jednak tylko kwestia zaplanowania wielofunkcyjnej przestrzeni. Zanim bowiem rozpoczną się jakiekolwiek prace koncepcyjne i projektowe po stronie miasta, trzeba skutecznie zaangażować w ten proces mieszkańców centrum, bez których realizacja jakichkolwiek zmian w tej przestrzeni nie jest możliwa. Mieszkańcy ci to bowiem także właściciele przestrzeni znajdującej się w opisanym powyżej centrum. Dlatego tak ważny, a właściwie kluczowy będzie ich udział nie tylko od strony koncepcyjnej, ale także zaangażowanie ich prywatnej przestrzeni. Dla skutecznej realizacji projektu niezbędne jest bowiem podzielenie się tą przestrzenią jednak bez skomplikowanych procedur zakupu nieruchomości i przy jednoczesnym czerpaniu korzyści z tego. Na ich terenie mogłyby być ulokowane np. drobne usługi, handel i gastronomia, ale też przestrzeń publiczna, ławki, zieleń, mała architektura.
DOTYCHCZASOWE SPOSOBY ROZWIĄZYWANIA PROBLEMU:
Kilka lat temu zrealizowano inwestycję polegającą na urządzeniu niewielkiego skwerku przy Sanktuarium, czyli Skweru im. biskupa Wilhelma Pluty, na którym posadzono dwa drzewa, ławkę oraz umieszczono tablicę pamiątkową. Jest to miejsce urządzone przy samej ulicy, pomiędzy miejscami parkingowymi, więc w żaden sposób nie zachęca do przebywania w tej przestrzeni.
Aby przeprowadzić jakiekolwiek działania przestrzenne oraz te, mające na celu ograniczenie ruchu samochodowego w centrum, miasto musiałoby posiadać tytuł prawny do nieruchomości. Obecnie, zdecydowana większość nieruchomości należy do osób fizycznych. Istnieją również ograniczenia przestrzenne.
Zorganizowane zostały miejsca postojowe na drogach dojazdowych do rynku, które umożliwiły korzystanie z jego zasobów.
Optymalizacja ruchu na jednym ze skrzyżowań nie przyniosła zamierzonego efektu i powrócono do poprzedniej wersji układu.
WAŻNE INFORMACJE:
W ramach inicjatywy oddolnej, ze strony mieszkańców i lokalnych przedsiębiorców powstały koncepcje urbanistyczne, których realizacja stwarza realne możliwości urządzenia rynku/skweru wraz z drobnymi usługami handlu i gastronomii, ponadto zaproponowano rozwiązania problemu korkowania się centrum poprzez uspokojenie ruchu, utworzenie stref pieszych w miejsce dróg, a także przebudowę układu komunikacyjnego, wariantowo. istnieje możliwość pozyskania materiałów historycznych i archiwalnych. Od samego początku w ideę wykreowania przestrzeni publicznej zaangażowane było Stowarzyszenie „Lepsze Kochłowice. Lepsza Ruda Śląska” oraz przedsiębiorca lokalny, działający w regionie Hemlecki Group.